Socjaliści i Demokraci przyjmują z zadowoleniem pierwsze spotkanie przywódcy Korei Północnej, Kim Dzong Una i prezydenta, USA Donalda Trumpa, które odbyło się dziś w Singapurze. Zawsze mówiliśmy, że dialog i dyplomacja są najlepszymi instrumentami rozładowywania napięć i wspieramy wysiłki na rzecz całkowitej denuklearyzacji Korei Północnej oraz traktatu pokojowego dla Półwyspu Koreańskiego. Nie wiadomo jednak, czy to historyczne spotkanie zakończy się sukcesem i czy okaże się ono czymś więcej, niż tylko okazją do zdjęć.
Eurodeputowany Victor Boştinaru, wiceprzewodniczący Grupy S&D, odpowiedzialny za sprawy zagraniczne, powiedział:
- To kolejny zachęcający krok naprzód. Droga od konfrontacji i ryzyka eskalacji nuklearnej do historycznego spotkania była długa, ale ostatecznie zwyciężyły dyplomacja i negocjacje wspierane przez UE. Obecność USA w obozie dyplomatycznym i zaufanie między prezydentem USA a przywódcą Korei Północnej stanowią nieodzowne elementy rozwiązania kryzysu.
- Musimy jednak teraz wykorzystać to, co zostało osiągnięte, a UE musi zaangażować się w przyszłe, szersze i pogłębione rozmowy. W przyszłych negocjacjach będą również musiały uczestniczyć kluczowe podmioty regionalne. Nie możemy oczekiwać cudów, ale dyplomacja musi kontynuować prace, aby uzyskać pełną, dającą się zweryfikować i nieodwracalną denuklearyzację Półwyspu Koreańskiego.
- To jedyne wyjście z kryzysu; jedyne rozwiązanie, gwarantujące regionalną stabilność oraz światowy pokój i bezpieczeństwo, a także jedyne rozwiązanie dla mieszkańców Korei Północnej, zmierzające do zakończenia izolacji, ubóstwa i łamania praw człowieka. Musimy być jednak bardzo ostrożni; entuzjazm musi iść w parze z realizmem. Lepiej dokonywać postępu powoli, ale z mocnymi i trwałymi wynikami, zamiast szybciej, ale z ryzykiem zagrażającym wszystkim osiągniętym postępom. Nie ulega wątpliwości, że ponowne rozważenie przez prezydenta USA decyzji o wycofaniu się z porozumienia nuklearnego z Iranem, przydałoby znacznie więcej wiarygodności Stanom Zjednoczonym w negocjacjach z Koreą Północną.
