Socjaliści i Demokraci z zadowoleniem przyjęli publikację zaktualizowanej czarnej listy* rajów podatkowych, zaaprobowanej przez unijnych ministrów finansów, oraz zachęcili państwa członkowskie UE do zwalczania własnych nieuczciwych systemów podatkowych i dawania tym samym dobrego przykładu.

Pervenche Berès, rzeczniczka Grupy S&D do spraw gospodarczych i monetarnych, powiedziała:

  • Unijna lista rajów podatkowych zaczyna działać. Wiele państw zniosło już swoje podejrzane systemy podatkowe, a okryte niesławą raje podatkowe, które powalają firmom na znaczne obniżenie wysokości płaconych przez nie podatków, takie jak Bermudy czy Barbados, zaczynają nareszcie trafiać na listę. Nie wystarczy samo zobowiązanie się do wprowadzenia zmian – raje podatkowe muszą przeprowadzić reformy, aby mogły zostać usunięte z listy. Socjaliści i Demokraci głośno apelowali o uczynienie procesu tworzenia listy oraz zobowiązań rajów podatkowych bardziej przejrzystymi. Z zadowoleniem przyjęliśmy inicjatywę ujawniania większej ilości informacji, która wyszła od niektórych państw UE. Jasne jest, że obowiązek ujawniania informacji przyczynił się do szybszego wprowadzania zmian przez zainteresowanych.  

 

  •  Z żalem zauważamy jednak, że Rada nie ulepszyła jeszcze kryteriów umieszczania na liście, w tym nie włączyła jako wystarczającego kryterium posiadania przez dane państwo zerowej stawki podatku korporacyjnego lub całkowitego braku takiego podatku. Czy jest jakiś kraj na ziemi, który oferuje stawkę opodatkowania 0% i nie zalicza się do grona rajów podatkowych?

 

  • To prawda, że UE przyśpieszyła z inicjatywą eliminacji rajów podatkowych, jednak sama musi dać teraz przykład. Istnieją znane raje podatkowe wewnątrz UE, które szkodzą systemom podatkowym nie tylko państw trzecich, ale również innych państw członkowskich, co wykazały sprawozdania dotyczące poszczególnych krajów w ostatnim europejskim semestrze. W zeszłym tygodniu organizacje non-profit nagłośniły fakt, że pięć państw członkowskich mogłoby zostać uznanych za państwa niespełniające unijnych kryteriów dotyczących sprawiedliwego opodatkowania, jeśli oceniałaby je UE. Musimy wreszcie się obudzić i zaprowadzić porządek na własnym podwórku.

 

  • Grupa S&D zawsze wzywała do wdrożenia silnych i odstraszających sankcji, takich jak podatki u źródła, wykluczenie z przetargów publicznych lub cofnięcie licencji do prowadzenia działalności gospodarczej pośrednikom i firmom, którym udowodni się prowadzenie interesów z rajami podatkowymi znajdującymi się na czarnej liście. Jesteśmy rozczarowani, że wciąż nie są egzekwowane wspólne, skuteczne sankcje. Nieustannie wzywamy państwa członkowskie do tego, aby zjednoczyły wysiłki mające na celu zwiększenie skuteczności procesu umieszczania na liście oraz nakładanie sankcji na podmioty finansowe i firmy, które czerpią zyski z rajów podatkowych – sankcje te miałyby być jednak wprowadzane bez szkodzenia zarazem obywatelom danego raju podatkowego.

 

 

Uwagi do redaktorów:

* Unijna lista jurysdykcji niechętnych do współpracy: oprócz obecnych już na liście 5 jurysdykcji (Samoa Amerykańskie, Guam, Samoa, Trynidad i Tobago oraz Wyspy Dziewicze Stanów Zjednoczonych), zaktualizowana lista zawiera następujące 10 jurysdykcji: Aruba, Barbados, Belize, Bermudy, Dominika, Fidżi, Wyspy Marshalla, Oman, Zjednoczone Emiraty Arabskie oraz Vanuatu. Omawiania lista jurysdykcji niechętnych do współpracy skupia się na „rajach podatkowych” – inna unijna czarna lista państw trzecich, tworzona w ramach dyrektywy w sprawie przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy, zostanie omówiona dziś wieczorem na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego, a głosowanie w jej sprawie odbędzie się w czwartek.