W związku z tym, że Rosja eskaluje swoją agresję na Ukrainę i przed piątkowym szczytem UE w Pradze, Socjaliści i Demokraci wezwali dziś państwa członkowskie do tego, aby pozostały zjednoczone, a także do zwiększenia pomocy dla Ukrainy, w tym wojskowej oraz do szybkiego nałożenia nowego pakietu sankcji gospodarczych wobec Rosji, aby ograniczyć jej zdolność do kontynuowania wojny.

Na wniosek Grupy S&D Parlament Europejski debatował dzisiaj w sprawie poważnej eskalacji rosyjskiej agresji na Ukrainę oraz uporczywych naruszeń prawa międzynarodowego, potępiając fikcyjne „referenda” w ukraińskich regionach Doniecka, Chersonia, Ługańska i Zaporoża oraz ich bezprawną aneksję. Jak powiedział wysoki przedstawiciel, Josep Borrell na posiedzeniu plenarnym, teraz nie ma czasu na wątpliwości. W tej nowej i niebezpiecznej fazie rosyjskiej wojny UE musi zademonstrować, że jej poparcie dla Ukrainy nie ulega osłabieniu.

Wiceprzewodniczący Grupy S&D, eurodeputowany Pedro Marques, powiedział:

- Głosowanie z bronią przy głowie, to nie głosowanie! To atak na demokrację. Za pomocą fikcyjnych referendów i nielegalnej aneksji ukraińskich regionów, Putin ma nadzieję przykryć swoje spektakularne porażki i heroiczne zdobycze Ukraińców na polu bitwy.

- Ukraina ma prawo się bronić, a Europa ma moralny obowiązek ją wspierać. Historia surowo osądzi każdego, kto stanie po stronie Putina i zniszczy jedność Unii Europejskiej.

- Potrzebujemy teraz prawdziwie zjednoczonej europejskiej reakcji i zdecydowania w naszych działaniach, jeśli chodzi o zapewnienie Ukraińcom większego politycznego, gospodarczego i wojskowego wsparcia. Ale potrzebujemy też dalszych sankcji dla rosyjskiej gospodarki i jej wojennej machiny. Musimy ponadto przestać kupować wreszcie energię od Rosji oraz skonfiskować aktywa rosyjskich oligarchów, przeznaczając je na odbudowę Ukrainy.

Eurodeputowany Tonino Picula, rzecznik Grupy S&D do spraw zagranicznych i negocjator rezolucji, która ma zostać przyjęta w czwartek, powiedział:

- Ponad siedem miesięcy od rozpoczęcia rosyjskiej agresji, sprawy nie układają się dla Rosji zgodnie z planem. To, co miało być szybką, specjalną operacją wojskową, przekształciło się w długą bitwę, w której ukraińskie siły wykazały się wyjątkową odwagą, a nawet zaczęły posuwać się naprzód.

- Teraz jednym z najważniejszych dla nas zadań jest utrzymanie jedności wśród naszych rządów i obywateli. Musimy jasno powiedzieć i przyznać, że wszystkie problemy, z jakimi borykają się nasi obywatele - wysokie ceny energii, problemy z dostawami żywności i zagrożenia dla bezpieczeństwa - są spowodowane działaniami rosyjskiego reżimu. Za swoją agresję odpowiada Rosja i tylko Rosja. Ani Ukraina, ani NATO, ani UE.

- Zmiana w rosyjskiej polityce powinna nadejść od wewnątrz. Dlatego też powinniśmy zwiększyć nasze poparcie dla tych w Rosji, którzy sprzeciwiają się reżimowi Putina i mogą okazać się siłą napędową tej zmiany.

Zaangażowani europosłowie
Wiceprzewodniczący
Portugalia
Koordynator
Chorwacja
Kontakt(y) prasowy(e) S&D